UK: Rząd zaprezentował budżet na 2013. Większe ulgi dla pracujących i zmiany w zasiłkach |
Utworzony: piątek, 22 marca 2013 11:19 |
Brytyjski minister finansów George Osborne ogłosił plan budżetowy na rok 2013/2014. Zweryfikować w nim musiał kilka założeń poczynionych trzy miesiące temu.
r e k l a m a
Zobacz także:
Aby pobudzić rynek nieruchomości minister zapowiedział wprowadzenie nieoprocentowanych kredytów dla kupujących mieszkania i domy. Nie będzie planowanej na ten roku podwyżki akcyzy na paliwo i piwo. Nowy budżet zakłada także przyspieszenie wprowadzenia kwoty wolnej od podatku dla osób prywatnych w wysokości 10 tys. funtów. Pierwotnie zakładano, że osiągnie ona ten poziom w 2015 roku, wejdzie w życie już w 2014. Oprócz tego, w kwestii podatków zostanie także zmieniona jego wysokość dla firm. Obecnie korporacje płacą 21 proc., od kwietnia 2015 roku nowy próg będzie wynosił 20 proc. Ma to przyciągnąć do Wielkiej Brytanii nowych inwestorów i sprawić, by przedsiębiorstwa przestały unikać płacenia podatków w kraju. Osborne ogłosił także, że Urząd Skarbowy położy większy nacisk na ściganie oszustów podatkowych. Od 1 kwietnia wejdą w życie także zmiany dotyczące przyznawania benefitów. Osoby pobierające zasiłek na mieszkanie będą obciążone tzw. bedroom tax, w przypadku, gdy posiadają więcej pokoi niż osób, które tworzą dane gospodarstwo domowe. Zmieni się także sposób przyznawania ulg w płatnościach za council tax i limity zarobków w kwestii przyznawania dopłat na dzieci. Kanclerz wyraził nadzieję, że Bank of England swoimi działaniami pomoże stymulować gospodarkę krajową. Jego zdaniem bank centralny powinien, na wzór swojego amerykańskiego odpowiednika, podczas ustalania stóp procentowych, skupić się nie tylko na inflacji, ale także na bezrobociu. Osborne podkreśla, że budżet na nowy rok podatkowy wspiera osoby, które chcą założyć firmę, znaleźć pierwszą pracę, czy kupić dom. Naprawianie problemów gospodarczych naszego kraju zajmuje więcej czasu niż sądziliśmy, ale jesteśmy na dobrej drodze i pozostaniemy na niej – powiedział. Zupełnie odmiennego zdania jest opozycja twierdząc, że minister nie przedstawił niczego nowego. „Wszystkie propozycje to powtórka z rozrywki – więcej pożyczek, mniejszy wzrost” – skomentował Ed Miliband z Partii Pracy. Jego zdaniem nowy budżet pokazuje niemoc ministra finansów i potwierdza, że nieodpowiedni człowiek jest na nieodpowiednim dla niego miejscu, w momencie, gdy kraj znajduje się w naprawdę złej kondycji. Wtórował mu Ed Balls, minister finansów gabinetu cieni, który wypomniał rządowi, że jeszcze dwa lata temu obiecywał rozwój gospodarczy, podwyższenie się standardów życia i zmniejszenie deficytu, a tym czasem gospodarka stoi w miejscu, deficyt się zwiększa, a z roku na rok ludziom żyje się gorzej. Marta Jurkiewicz / POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|