Tak funkcjonuje tania linia lotnicza - uważaj na te pułapki! |
Utworzony: poniedziałek, 19 sierpnia 2013 10:00 |
Dziennikarskie śledztwo przeprowadzone przez pracowników gazety „Mail on Sunday” wykazało jakie praktyki stosuje Ryanair w celu zwiększenia swoich zysków i wyciągnięcia jeszcze większej ilości pieniędzy od pasażerów.
r e k l a m a
Zobacz także:
Osoby, które Ryanair zatrudnia przy naziemnej obsłudze pasażerów otrzymują dodatkowe pieniądze za wyłapanie podróżnych, których bagaż przekracza dozwoloną liczbę kilogramów (1 funt od każdej walizki podręcznej). Informacje te zostały potwierdzone przez związek zawodowy GMB, który reprezentuje pracowników Ryanaira zatrudnionych na lotnisku w Stansted przez agencję Swissport. Agencja wywiera na nich presję, z kolei Swissport jest pod dużą presją ze strony Ryanaira i koło się zamyka – mówi rzecznik GMB. Premie obowiązują także w przypadku, gdy pracownik przekona pasażera do wykupienia dodatkowej opcji– pierwszeństwa wejścia na pokład (25 pensów od osoby), a także jeśli sprzeda większą liczbę rzeczy podczas lotu. Irlandzki przewoźnik opracował także specjalny protokół działania w przypadku, gdy na pokładzie pojawi się zorganizowana grupa. Załoga samolotu musi wtedy ocenić, który jej członek jest liderem i najpierw jemu zaproponować kupno czegoś do jedzenia, picia lub upominków. Wtedy rosną szanse na to, że pozostali pójdą jego śladem. Sprzedaż przekąsek musi się rozpocząć podczas pierwszych pięciu minut po tym, gdy zasygnalizowana zostanie możliwość rozpięcia pasów bezpieczeństwa. Ważne jest także, by sprzedawać raczej droższe, niż tańsze rzeczy, a także starać się przekonać pasażerów z pierwszych trzech rzędów samolotu do dokonania transakcji, gdyż wtedy jest bardziej prawdopodobne, że osoby z kolejnych rzędów także coś kupią. Rewelacje „Mail on Sunday” wyszły na światło dzienne krótko po tym jak Channel 4 w jednym ze swoich programów przedstawił informacje przekazane im przez pilotów linii, którzy mają obawy odnośnie zasad bezpieczeństwa, jakie wprowadził ich pracodawca. Czytaj więcej: Tania linia igra z życiem pasażerów? Ryanair natychmiast zaprzeczył tym oskarżeniom, zagroził, że pozwie Channel 4 do sądu, a także zwolnił jednego z pilotów – kapitana Johna Gossa, który podczas programu otwarcie krytykował tanie linie. Mimo tego, irlandzka firma ma się całkiem dobrze. Prognozy mówią, że w tym roku przewiezie ponad 81.5 mln pasażerów – najwięcej ze wszystkich światowych linii lotniczych. Ryanair lata w 180 kierunkach do 29 krajów. Majowy raport na temat jego kondycji pokazał 13-procentowy wzrost zysków - do 477 mln euro. Marta Jurkiewicz / POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|