Widziałem w polskich sklepach pułki z polskimi lekami i zastanawiam się czy właściciele mają na to jakieś zezwolenia czy po prostu sprzedają je bo są dostępne?

a jakie to są leki? bo ja też widziałem ale to wszystko było OTC czyli leki dostepne bez recepty. mam nadzieję, że antybiotyków nie sprzedają

Nie no to są te dostępne bez recepty, ale czy na nie nie trzeba równiez mieć pozwolenia? Chodzi mi o to czy są legalnie sprowadzane z Polski, bo coś tam kiedyś słyszałem o lekach i pytam z ciekawości.

niestety nie orientuję sie dokładnie jak to wygląda z punktu widzenia prawa farmaceutycznego i handlowego, bo są to leki mozna powiedziec tylko dla polaków. Gdyby to miał byc export na rynek angielski, to oprócz certyfikatu dopuszczenia przez tutejsze ministerstwo Zdrowia to opakowania powinny byc po angielsku jak równiez w srodku ulotka równiez w języku angielskim.
Mozna sie domyslać, że te leki sa kupowane via zaprzyjazniona apteka, punk apteczny czy sklep zielarsko medyczny i przywożone do UK.
Pytanie, co na granicy jesli celnik je znajdzie.

No właśnie też mnie to ciekawi jeśli chodzi o przewożenie ich przez granicę bo chyba nie można. Ok, ale tego nie jestem pewien wieć nie będę drążył

Nie myślicie chyba, że mogło zabraknąć leków w polskich sklepach. Przecież to raj dla Polaków każdy posiada własną mini apteczkę w domu, a najlepiej jak są to leki z Polski

ależ oczywiście. Gdyby zabrakło takiego leku jak No-Spa to chyba właściciele polskich sklepów zostaliby zlinczowani przez kobiety

To nie tylko Panie kupują leki, faceci też

jak jego pani wyda polecenie zakupu to nie ma wyjście i kupic musi

Adek napisał:
Widziałem w polskich sklepach pułki z polskimi lekami i zastanawiam się czy właściciele mają na to jakieś zezwolenia czy po prostu sprzedają je bo są dostępne?


Sa wydzielone hurtownie,które mogą sprzedawać owe leki sklepom i to one muszą mieć zezwolenia na takową sprzedaż.