(VIDEO) Camberley: Szalony Polak na ustach brytyjskich mediów. Zobacz jego 'popis'! |
Utworzony: poniedziałek, 09 marca 2015 16:14 |
Trasa M3 w okolicach miasteczka Camberley w hrabstwie Surrey w październiku zeszłego roku stała się na chwilę miejscem samochodowych akrobacji niczym z filmu akcji. Wszystko za sprawą szalonego Polaka, który nie mogąc się dogadać z kierowcą, któremu uszkodził lusterko w aucie postanowił... przewieźć go za karę na masce swojego Forda!
r e k l a m a
Zobacz także:
Polak próbował przekonać Turnera, żeby „dogadać się” w inny sposób, jednak mężczyzna ze względu na nieodpowiedni stan auta Grzegorza M. stwierdził, że lepiej będzie zadzwonić po policję. To zdenerwowało porywczego 28-latka do tego stopnia, że wsiadł do swojego Focusa i zaczął wyjeżdżać z parkingu. Żeby mu w tym przeszkodzić, Raymond Turner stanął na drodze i po chwili... wylądował na masce rozpędzającego się auta! Świadkowie zdarzenia twierdzą, że już przy wyjeździe z parkingu Polak wykonywał manewry świadczące o tym, że próbował zrzucić ze swojego Focusa trzymającego się wycieraczek Turnera. Kiedy to się nie udało, wyjechał na trasę M3. – Byłem przerażony. Bałem się, że jeśli strąci mnie z maski, przejedzie mnie – wspomina w oświadczeniu sądowym ofiara. – Kiedy samochód zaczął nabierać prędkości postanowiłem, że nie będzie już lepszego momentu, żeby się puścić wycieraczek. Sturlałem się z maski i upadłem na pobocze – tłumaczy. Raymond Turner w wyniku tego incydentu doznał poważnych ran stawu skokowego, pleców, twarzy i ramienia. Jak twierdzi jego obrońca, ucierpiała również psychika mężczyzny, który cały czas nie może zapomnieć o strachu, który towarzyszył mu podczas tej przerażającej „podróży”. Grzegorz M., który za swój wyczyn dostał karę 14 miesięcy pozbawienia wolności, 18 miesięcy zakazu prowadzenia pojazdów i 100 funtów zadośćuczynienia dla ofiary, sam zgłosił się na policję jeszcze tego samego dnia. Przez telefon poinformował funkcjonariuszy, że obawia się, iż mógł wyrządzić komuś krzywdę. Dzięki temu, a także nagraniu z kamery przemysłowej policjanci szybko aresztowali Polaka w West Barnes Lane (New Malden). Incydent skomentował prowadzący sprawę inspektor Yahya Aslam. – To było przerażające doświadczenie dla ofiary, która ma szczęście, że przeżyła – podkreśla. – Jeśli ktoś nie ma ubezpieczenia albo prawa jazdy po prostu nie powinien wsiadać za kółko, bo naraża w ten sposób nie tylko siebie, ale też innych użytkowników drogi. Podejrzewam, że gdyby Grzegorz M. miał wykupioną polisę, nie przyszłoby mu do głowy robienia takich rzeczy, jakich się dopuścił – tłumaczy. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Alastair Wallace / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| Ważna zmiana przepisów od przyszłego miesiąca w UK! Kto się nie dostosuje, ten będzie musiał zapłacić 500 funtów kary! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|