Tragiczny wypadek w ogrodzie w UK! Śmierć w basenie z małą ilością wody! |
Utworzony: czwartek, 10 lipca 2025 14:08 |
![]() r e k l a m a
Jak informują brytyjskie media, do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec czerwca, kiedy młody mężczyzna próbował opróżnić ogrodowy basenik, wcześniej przygotowany z myślą o zabawie dla siostrzeńców i bratanic. Wg ustaleń Roan prawdopodobnie zasłabł i wpadł do wody, gdzie przez około 10 minut nikt nie zauważył, że nie daje oznak życia.
Choć w basenie było zaledwie około 20 centymetrów wody, wystarczyło to, by doszło do utonięcia. Gdy go odnaleziono, natychmiast wezwano pogotowie, a zespół ratunkowy przez godzinę walczył o jego życie, stosując resuscytację krążeniowo-oddechową. Serce Roana udało się przywrócić do pracy w szpitalu, jednak brak dostępu tlenu przez długi czas doprowadził do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu i niewydolności narządów. Mimo wysiłków lekarzy, młody mężczyzna zmarł wkrótce po przewiezieniu do placówki medycznej. Rodzice Roana w chwili wypadku przebywali na urlopie. Wiadomość o tragedii przekazała im córka, która była obecna na miejscu. Zrozpaczeni rodzice wracali do domu w pośpiechu, jednak z powodu robót drogowych i korków nie zdążyli pożegnać się z synem przed jego śmiercią. Rodzina wspomina Roana jako osobę pełną ciepła i zaangażowania. Basen, który stał się miejscem tragedii, miał być atrakcją na letnie dni spędzane wspólnie z dziećmi. Tydzień wcześniej cała rodzina uczestniczyła w przyjęciu ogrodowym, ciesząc się letnią atmosferą. Ojciec Roana wyznał, że prosił go wcześniej, by rozebrał basen, zanim trawa pod nim zacznie żółknąć. Z bólem dodaje, że gdyby syn spełnił tę prośbę wcześniej, być może uniknięto by tej tragedii. Wciąż nie może pogodzić się ze stratą dziecka. W dochodzeniu sądowym potwierdzono obecność wody w płucach i żołądku Roana, co jednoznacznie wskazuje na utonięcie. Wg relacji rodziny, w dniu wypadku wypił on tylko jedno piwo. Zapowiedziano również przeprowadzenie badań toksykologicznych. Starszy brat Roana, który posiada przeszkolenie z zakresu ratownictwa wodnego, pomagał ratownikom w prowadzeniu reanimacji. Był przy nim aż do momentu, gdy potwierdzono zgon. PB / POLEMI.co.uk Fot.: ben bryant / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|