Whitchurch: Fatalny błąd Polaka. Mężczyzna zmarł na miejscu |
Utworzony: piątek, 30 maja 2014 11:58 |
Zapadł wyrok w sprawie Polaka, który w lutym tego roku spowodował śmiertelny wypadek podczas drogi do pracy. Paweł Z. jechał złą stroną jezdni i zderzył się czołowo z samochodem z naprzeciwka.
r e k l a m a
Zobacz także:
- W pewnym momencie, po zjeździe z głównej drogi, Paweł Z. zaczął poruszać się prawą stroną jezdni – tłumaczył w sądzie Stephen Parish, prokurator. - Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego tak się stało. Być może myślał, że to droga jednokierunkowa, ale po prostu nie znał dobrze przepisów ruchu obowiązujących na Wyspach i stracił orientację. Wiadomo natomiast, że oba samochody poruszały się z dozwoloną prędkością. W momencie zderzenia, śmierć na miejscu poniósł 64-letni kierowca vana, John Porter. Jego pasażer doznał obrażeń, które poważnie zagrażały jego życiu. Po serii operacji, pacjent nadal przebywa w szpitalu w Southampton i jest w śpiączce. Lżejszych urazów doznali Polacy. Większość z nich była jedynie poobijana, jedynie pasażer z przedniego siedzenia musiał być hospitalizowany ze względu na krwotok wewnętrzny. Podczas rozprawy jeden z kolegów Pawła Z. zeznał, że od początku nie podobał mu się jego styl jazdy i uważał go za słabego kierowcę. Z kolei odmienną postawą wykazała się żona tragicznie zmarłego 64-latka. Pani Porter powiedziała przed sądem, że nie chce, aby Polak odsiadywał karę. Według niej już odpokutował za swój czyn, a z całego zdarzenia wyciągnie odpowiednie wnioski i zachowa znacznie większa ostrożność na drodze. Okazuje się, że podobne wydarzenia działy się już w rodzinie Porterów. Syn z pierwszego małżeństwa kobiety również zginął w wypadku samochodowym 21 lat temu. - Nadal nie mogę o nich zapomnieć. Do tej pory budzę się o czwartej nad ranem, żeby zrobić mężowi śniadanie – opowiadała. Paweł Z. postanowił nie uchylać się od kary i poddać się jej dobrowolnie. - Mój klient chce ponieść zasłużone konsekwencje tego niefortunnego zdarzenia – mówił Scott Reuben, obrońca. Polak odsiedzi w więzieniu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Zabrano mu także prawo jazdy na okres jednego roku. Paweł Sikorski / POLEMI.co.uk Fot.: Brendan Howard / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|