wtorek, 21 maja 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom
| Masowe zwolnienia w Wielkiej Brytanii! Tysiące pracowników bez zatrudnienia i wynagrodzenia! |
| Utworzony: środa, 27 kwietnia 2016 04:26 |
W Wielkiej Brytanii wybuchł skandal. 11 tys. miejsc pracy jest zagrożonych po tym, jak sieciówka British Home Stores stanęła przed widmem upadku. Pracownikom sklepów powiedziano, że mogą nie dostać swoich wypłat, grożą im też masowe zwolnienia.
r e k l a m a
Zobacz także:
BBC wylicza, że 11 tys. miejsc pracy jest zagrożonych, bo okazało się że gigant sprzedaży obecny na rynku od 88 lat, posiadający sieć 164 sklepów na całych Wyspach, ma milionowe długi. Pracownikom sieciówki zapowiedziano, że szykują się masowe zwolnienia. Mają się też liczyć z tym, że wypłatę dostaną jedynie za najbliższy miesiąc. Do tego, w związku z 571 mln funtów deficytu w funduszu emerytalnym firmy, aż 20 tys. byłych i obecnych pracowników BHS będą mieli o 10 proc. mniejsze świadczenia emerytalne. Tymczasem, jak analizuje serwis This is Money, właśnie na jaw wyszły szokujące fakty. Firma została sprzedana za zaledwie 1 funta przez poprzedniego właściciela Philipa Greena (do niego należy też Topshop i Dorothy Perkins) niedługo po tym, jak wypłacił on zawrotną sumę 400 mln funtów z jej funduszy. Najwyraźniej owy właściciel, Dominic Chappell również postanowili skorzystać na tym, że firma ma ogłosić upadłość. Zamiast ratować upadające finanse i wyprowadzić BHS z długów, "wyciągnął" z niej 25 mln funtów. Podczas, gdy kupiona przez niego firma zmierza prostą drogą ku katastrofie, w którą jest zaangażowanych kilkanaście tysięcy szeregowych pracowników, Chappell zajął się wydawaniem zdobytych pieniędzy - na jacht, wycieczkę na narty i luksusowe auto. Ostatnią deską ratunku dla części pracowników jest Mike Ashley, właściciel Sports Direct, który chce kupić 8 placówek BHS. To pozwoli całej firmie przedłużyć swoje działanie do czerwca. Póki co transakcja nie doszła jednak do skutku. Sprawą zajmuje się już brytyjski rząd. Ze strony władz padają oskarżenia o złe traktowanie pracowników i unikanie płacenia podatków (pierwszy właściciel wpłacił pieniądze na konto w jednym z tzw. rajów podatkowych). Rządowy regulator domaga się też pomocy w sfinansowaniu pieniędzy i świadczeń dla pracowników sieciówki. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: deviangel / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
ZOBACZ NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
NAJNOWSZE INFORMACJE
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Najlepsze atrakcje turystyczne w UK
|
|
|
|
|
|
Poradniki
|
|
|
|
|
|
ARTYKUŁY POLECANE
- Odszkodowanie za utratę nogi wskutek wypadku
- Brytyjska Straż Graniczna konfiskuje pojazdy – Zalecenia dla Polaków!
- Odszkodowanie dla polskiego rowerzysty
- Twój status osiedleńca UE może być zagrożony
- Odszkodowanie za poślizgnięcie się w Szkocji - zapamiętaj co zrobić, aby uzyskać pieniądze
- Odzyskiwanie zajętych Polakom pojazdów w Wielkiej Brytanii - Czy wiesz co zrobić w sytuacji zajęcia Twojego auta?
- Konfiskata samochodów na granicy brytyjskiej - czy da się odzyskać pojazd?
- 120 tysięcy funtów za przypadkowy wypadek w pracy!
- NAKAZ opuszczenia Wielkiej Brytanii dla Polaków - jak uniknąć ekstradycji?
- Pomoc dla Polaków w odbyciu dozoru elektronicznego w Wielkiej Brytanii
- Odszkodowanie dla Polaka za uraz głowy
- Co grozi za przemyt? Zrozumienie brytyjskich przepisów dotyczących przemytu narkotyków
- Polak uzyskuje ponad pół miliona funtów odszkodowania za wypadek na motorze
PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE
 TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |
Pozostałe oferty
Forklift Training School (Szkoły, kursy)Kursy i szkolenia na wózki widłowe w Wielkiej Brytanii -...
Wózki widłowe, maszyny budowlane (Praca stała i dodatkowa)Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje...
