Walka o zmiany podatkowe - mogą dotyczyć milionów kierowców w Wielkiej Brytanii! |
Utworzony: piątek, 08 sierpnia 2025 07:49 |
![]() r e k l a m a
The Independent podaje, że wzrost kosztów ubezpieczeń samochodowych staje się poważnym problemem społecznym w Wielkiej Brytanii – tylko w 2024 roku przeciętna składka wzrosła o 15%, sięgając średnio 622 funtów. Dla wielu kierowców, szczególnie młodych lub mniej zamożnych, staje się to barierą trudną do przeskoczenia, a niektórzy są zmuszeni zrezygnować z legalnej jazdy z ważnym ubezpieczeniem.
Obowiązujący od 2017 roku standardowy podatek IPT (Insurance Premium Tax – podatek od składek ubezpieczeniowych) wynosi obecnie 12%, co oznacza kilkukrotny wzrost względem jego pierwotnej stawki z 1994 roku, kiedy wynosił zaledwie 2.5%. W efekcie tylko w ubiegłym roku do budżetu państwa wpłynęło z tego tytułu 692 miliony funtów, co oznacza blisko 9-procentowy wzrost wpływów. Organizacja AA, zajmująca się m.in. pomocą drogową i badaniami w sektorze transportu, alarmuje, że obecna sytuacja prowadzi do niebezpiecznego trendu – coraz więcej osób rozważa jazdę bez ważnej polisy. Prezes AA, Edmund King, określił podatek IPT jako karę za odpowiedzialność, twierdząc, że osoby chroniące siebie i innych nie powinny być finansowo karane. AA apeluje do brytyjskiego Ministerstwa Finansów, by rozważyło obniżenie podatku IPT o 25% dla wszystkich kierowców i aż o połowę dla osób, które dopiero co zdobyły prawo jazdy. Wg organizacji to właśnie młodzi kierowcy należą do grupy najbardziej dotkniętej przez rosnące ceny ubezpieczeń, co zwiększa ryzyko łamania prawa. Zgodnie z przepisami, prowadzenie pojazdu bez ważnego ubezpieczenia skutkuje surowymi konsekwencjami – od grzywny w wysokości 300 funtów i sześciu punktów karnych, po możliwość utraty prawa jazdy oraz nieograniczonej grzywny w przypadku skierowania sprawy do sądu. Dla wielu to ogromne ryzyko, ale alternatywą są coraz wyższe składki, które przekraczają ich możliwości finansowe. Również Association of British Insurers (ABI) – organizacja zrzeszająca firmy ubezpieczeniowe – przyznaje, że podatek IPT jest niesprawiedliwym obciążeniem dla osób chcących chronić siebie, swoje mienie i innych uczestników ruchu. ABI domaga się przynajmniej zamrożenia podatku do czasu poprawy sytuacji gospodarczej i budżetowej w kraju. Wzrost kosztów ubezpieczeń wynika m.in. z rosnących wypłat odszkodowań, wyższych kosztów napraw oraz zwiększonej liczby kradzieży pojazdów. ABI podkreśla, że walka z tymi problemami – w tym oszustwami ubezpieczeniowymi i brakami kadrowymi w warsztatach – jest równie ważna, co sama wysokość składek. Pomimo niepokojących danych, w pierwszym kwartale 2025 roku zaobserwowano lekką poprawę – średni koszt polisy był o 7% niższy niż rok wcześniej. Eksperci zaznaczają jednak, że to wciąż zbyt mała zmiana, by realnie odciążyć domowe budżety. W odpowiedzi na narastający problem, rząd powołał w październiku zeszłego roku specjalną grupę roboczą złożoną z przedstawicieli sektora ubezpieczeniowego, konsumentów oraz urzędników z Ministerstwa Transportu. Zadaniem zespołu jest wypracowanie rozwiązań, które pozwolą obniżyć koszty obowiązkowych polis OC. PB / POLEMI.co.uk Fot.: 1000 Words / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|