Szef Ryanaira przygotowuje wszystkich pasażerów lotniczych na czarne dni - samoloty tanich linii uziemione na brytyjskich lotniskach nie będą zabierać podróżujących do krajów UE, w tym do Polski. Wszystko przez zakończenie otwartej przestrzeni powietrznej, co jest nieuniknione ze względu na brak nawet zalążków umowy pomiędzy Wspólnotą a Wielką Brytanią.
|
Wielu Polaków pokonuje trasę Wielka Brytania – Polska przy pomocy Ryanaira. Przewoźnik jednak postanowił zrobić 'porządek' z pasażerami. Osoby, które po wykupieniu biletu nie przygotują odpowiedniego bagażu, mogą zapomnieć o wejściu na pokład. Kolejne osoby boleśnie przekonały się o surowym, ale dziwnym, podejściu linii do własnych zasad.
|