Podróżujesz samolotami? Fatalne wieści! Chodzi o bagaż podręczny! |
Utworzony: środa, 10 czerwca 2015 13:17 |
Osoby podróżujące samolotami przyzwyczaiły się już do tego, że zwłaszcza tanie linie oszczędzają na czym się da - głównie ograniczając miejsce na pokładzie. Teraz międzynarodowe konsorcjum linii lotniczych wpadło na nowy, fatalny dla pasażerów pomysł!
r e k l a m a
Zobacz także:
Wiele linii lotniczych na całym świecie i tak samodzielnie decyduje już o zmniejszeniu rozmiarów podręcznego bagażu, a do tego nakłada kolejne opłaty za przewóz rzeczy. Z drugiej strony, firmy produkujące samoloty cały czas pracują nad rozwiązaniami, które pozwoliłyby zwiększyć przestrzeń pokładową. Jak na razie, największy bagaż podręczny dopuszczają linie British Airways i EasyJet (po 63 tys. cm sześciennych objętości). Dla porównania u Ryanaira to tylko 44 tys. cm sześciennych - gorsze pod tym względem są tylko linie Emirates (41,800cm) i United Airlines (43,120). To i tak więcej, niż ma wynosić nowy, obowiązujący wszystkich standard, czyli dokładnie 38,500 cm sześciennych. Pomysł na redukcję rozmiarów bagażu podręcznego to część programu “IATA Cabin OK”, w ramach którego już produkowane są mniejsze walizki zgodne ze standardami IATA. Według szefa organizacji, Toma Windmullera, chodzi o zaoszczędzenie miejsca w samolocie i czasu przy wnoszeniu bagaży. Pomysł zaproponowany przez stowarzyszenie linii lotniczych nie jest obowiązkowy o przyjęcia przez wszystkich przewoźników, ale już wiadomo, że "30 do 40" z nich "wyraziło zainteresowanie tym pomysłem", a dziesiątki innych zapowiedziało, że zaakceptują te zmiany. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Capricorn Studio / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|