Media brytyjskie martwią się o... POLSKI ZABYTEK! Brytyjczycy wspierają Polaków i nie wyobrażają sobie, by miało dojść do OSTATECZNEGO: 'U NAS BY TO NIE PRZESZŁO!' |
Utworzony: czwartek, 30 lipca 2020 09:30 |
Media brytyjskie zamartwiają się o polski zabytek, który 'stoi na przeszkodzie' gwiazdom Hollywood. Brytyjczycy wspierają Polaków i liczą, że wybronią część swojej kultury jednocześnie przyznając, że na Wyspach nigdy by nie pozwolili, by doszło do niszczenia ich zabytków.
r e k l a m a
Brytyjskie media opiniotwórcze nieoczekiwanie zainteresowały się tematem Mostu Pilchowickiego nad Jeziorem Pilchowickim, który został stworzony w 1909 roku i obecnie od czterech lat jest zamknięty.
Mostem tym zainteresowało się Hollywood. Twórcy filmowi chcą wykorzystać teren okolicznego Wlenia oraz sam most na potrzeby kolejnej części 'Mission Impossible' z Tomem Cruisem w roli głównej. Problem w tym, że most ma zostać w trakcie filmowania zniszczony na potrzeby filmu. Brytyjski korespondent Ed Wight zwraca uwagę, że wygląda to trochę na problem, którego Polacy, chcący bronić zabytku, nie mogą wygrać. - Moim zdaniem czytelnicy brytyjscy odbierają to jak walkę Dawida z Goliatem, czyli lokalnych obrońców zabytków z hollywoodzkim gigantem. To porusza ludzką wyobraźnię - mówi Wirtualnej Polsce. - Studio Paramount Pictures nie wydało dotąd oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, więc wciąż nie wiemy na 100 procent, czy rzeczywiście mają w planach wysadzenie mostu. W Wielkiej Brytanii, jeśli obiekt jest już w rejestrze zabytków, w zbiorze dziedzictwa angielskiego organizacji English Heritage, nikt by nie dał zgody na jego zniszczenie. Ogólnie społeczeństwo brytyjskie jest zdania, że polski most powinien zostać nietknięty i uważają, że nie warto tracić części kultury dla filmu i to zagranicznego z punktu widzenia Polaków. Co jednak ciekawe na tym konkretnym filmie zyskuje Wielka Brytania. Część scen będzie kręcona na Wyspach i producenci i filmowcy już się dogadali z rządem brytyjskim, że nie będą ich obowiązywały żadne ograniczenia epidemiczne. Polskie ministerstwo kultury również liczy na to, że sceny kręcone przez Hollywood w Polsce mogą rozreklamować kraj. Polski wiceminister kultury Paweł Lewandowski uważa nawet, że most to nie zabytek, a tylko relikt przeszłości. Lokalne władze przekonują, że okolice mostu i sam most miały być rewitalizowane i jeżeli te plany dalej byłyby kontynuowane, to wysadzenie części mostu przez filmowców nie stanowiłoby problemu. Innego zdania są jednak obrońcy zabytków i budowli, które od ponad 100 lat działają w Polsce. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Lenscap Photography / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|