niedziela, 17 sierpnia 2025
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |





























W Wielkiej Brytanii ZAWRZAŁO! Polak przed śmiercią prosił o pomoc brytyjską policję – został zignorowany!
Utworzony: środa, 24 stycznia 2024 19:06
W Wielkiej Brytanii ZAWRZAŁO! Polak przed śmiercią prosił o pomoc brytyjską policję – został zignorowany! Szokujące doniesienia płyną z brytyjskich mediów w sprawie śmierci 4-osobowej rodziny, w tym Polaka i jego dzieci (szczegóły tutaj: Ujawniono nowe fakty w sprawie tajemniczej śmierci 4-osobowej polskiej rodziny w UK!). Okazuje się, że mężczyzna prosił o pomoc, ale został zignorowany. W sprawie wszczęto śledztwo.

r e k l a m a
Jak podaje Mirror, ze stron brytyjskich mediów nie schodzi temat śmierci 4-osobowej rodziny polsko-tajskiej. Co więcej, w sprawie wychodzą na jaw niepokojące fakty, przez które Norfolk Police stała się obiektem śledztwa.

Policja sama zgłosiła się do Independent Office for Police Conduct (IOPC) i potwierdziła, że nie odpowiedziała na pierwsze zgłoszenie z domu, w którym później znaleziono cztery ciała: 45-letniego Bartłomieja K., jego dwie córki: 12-letnią Jasmin K. i 9-letnią Natashę K. Czwartą zmarłą osobą jest 36-letnia Kanticha S, szwagierka zmarłego.


Zgłoszenie, najprawdopodobniej dokonane przez samego Bartłomieja, miało miejsce godzinę przed tym, jak na policję zadzwonić przechodzień wyprowadzający psa, który wyraził zaniepokojenie sytuacja w domu polskiej rodziny.

Najnowsze doniesienia wskazują, że Polak miał problemy ze zdrowiem psychicznym, trafił z tego powodu także do szpitala, ale z nieznanych przyczyn udało mu się opuścić placówkę i wcześniej w grudniu zgłoszono jego zaginięcie, ale odnaleziono go w lesie przy pomocy dronów. 45-latek prosił o pomoc, której nie uzyskał.

Podczas pierwszego zgłoszenia 19 stycznia około godziny 6:00 rano Polak powiedział, że „ma obawy co do swojego stanu psychicznego” oraz że „jest skołowany”, ale skierowano go do lekarza, a funkcjonariusze nie zjawili się u niego w domu. Godzinę później już nie żył, jego dzieci i szwagierka także.


Na Wyspach zawrzało. Brytyjskie media rozpisują się i zastanawiają, jak kto jest, że dzwoniąc pod 999 nie można uzyskać należytej pomocy. Sprawę zbada IOPC, by ustalić, czy doszło do zaniedbania.


VK / POLEMI.co.uk
Fot.: Bubbers BB / Shutterstock
Linki sponsorowane

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Konsultantka Avon w UK
Będąc konsultantką Avon nie musisz biegać z katalogami. Kupujesz...

CPC EMPIRE TRAINING
Kurs odświeżający składa się z 35 godzin (5 dni po 7 godzin)...

Mobi-Travel Ltd
Zapraszamy do odwiedzania naszej strony www.mobi-travel.com....
MOLSO - Polski Fryzjer
MOLSO - Polski Fryzjer w Glasgow
Profesjonalne usługi fryzjerskie - Strzyżenie, modelowanie,...

Pozostałe oferty

DFDS Seaways DFDS Seaways
Masz auto i wybierasz się do Polski? Wybierz relaksującą...
GREEN STORE LONDON (Polskie sklepy i hurtownie)
KOTLY / BOILERY : GAZOWE WSZYSTKICH MAREK , węglowe i...
polskaapteka.co.uk (Apteka i suplementy)
W naszej ofercie znajdą Państwo nie tylko szeroki wybór...
Polska obsługa prawna w Szkocji (Księgowość i doradztwo)
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w...