Polacy mają zacząć się pakować? Brytyjskie i holenderskie ‘NIE’ dla imigrantów |
Utworzony: poniedziałek, 26 sierpnia 2013 10:03 |
Antyimigrancyjne nastroje w Europie są coraz silniejsze. Szczególnie da się je zauważyć w Holandii i Wielkiej Brytanii. Niestety najczęściej ich ofiarami padają Polacy.
r e k l a m a
Zobacz także:
Debata na temat zatrudniania stała się szczególnie intensywna po tym jak ogłoszono, że płace od 2010 roku zmalały aż o 5.5 proc. To więcej niż w ogarniętej ogromnym kryzysem Hiszpanii. Również członkowie rządzącej Partii Konserwatywnej pozwalają sobie na coraz śmielsze uwagi pod adresem Polaków i reszty imigrantów. Minister Matthew Hancock powiedział, że obowiązkiem brytyjskich pracodawców jest zatrudnianie swoich rodaków, a poseł Barry Sheerman na swoim profilu w portalu Twitter wyraził oburzenie po tym, jak obsługująca go imigrantka sprzedała mu niesmaczną kanapkę i kawę. Gdy na uwagi internatów sugerujące, że przecież nie miał pewności, że obsługuje go Polka odpisał tylko: Reprezentuję dobrych ludzi z Huddersfield, nie z Gdańska. Jeśli chodzi o Holandię, to 9 września odbędzie się spotkanie organizowane przez tamtejszego ministra pracy i polityki społecznej Lodewijka Asschera. Jest on przeciwnikiem imigrantów, głównie Polaków i chce ograniczyć ich przyjazd do Holandii. W tym kraju kolejne ugrupowania polityczne prześcigają się w propozycjach, które miałaby utrudnić przyjezdnym życie, np. partia na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa zaapelowała o zakazanie Polakom osiedlania się w Hadze. Według oficjalnych danych Polacy, to pierwsza co do wielkości grupa imigrantów w Holandii. Liczą 28 proc. wszystkich obywateli unijnych, którzy tam pracują. Drugie miejsce zajmują Niemcy - 23 proc. Jednak oni nie stanowią dla nikogo problemu. Jedną z przyczyn ataku na Polaków jest rosnące bezrobocie, które sięga tam już 7 proc. To najwyższy od 1995 roku poziom. Zarówno brytyjscy, jak i holenderscy politycy zmierzają do tego, by ograniczyć jedną z czterech podstawowych swobód, jakie obowiązują w Unii Europejskiej, czyli swobodę przepływu osób. Gwarantuje ona możliwość podjęcia pracy w innym kraju członkowskim bez konieczności ubiegania się o pozwolenie, przebywania tam nawet, gdy przestaniemy pracować, a także traktowanie na równi z rdzennymi obywatelami. Najprawdopodobniej wraz z niemiecką kanclerz Angelą Merkel utworzą także front walki z Brukselą na rzecz odzyskania części uprawnień, gdyż chcą, by imigranci w ich krajach stracili dostęp do świadczeń socjalnych. Brytyjscy ministrowie pracy i emerytur Iain Duncan Smith oraz Mark Hoban odwiedzili w ostatnim czasie Niemcy, by omówić z członkami tamtejszego rządu strategię działań, a Theresa May odbyła szereg rozmów w Brukseli. Brytyjski rząd został nawet niedawno pozwany przez Komisję Europejską przed Trybunał Sprawiedliwości za utrudnianie imigrantom otrzymanie zasiłków. Tymczasem nowy ambasador Stanów Zjednoczonych w Londynie informuje, że jego kraj nalega, by Wielka Brytania nie rozluźniała relacji z unią. Mój kraj i Wielka Brytania to najlepsi przyjaciele. Chcemy abyście mieli silny głos, w silnej Unii – powiedział Matthew Barzun. POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
Sceny jak z filmu na ulicach Londynu! Spłoszone konie wywołały chaos - zniszczone auta i poturbowani ludzie! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Paczki do Polski - AngliaPolska.pl ✔️ Paczki z Anglii, Szkocji, Walii do Polski £23.99 za 24.5kg -... | Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |