piątek, 26 kwietnia 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |





A czy Ty masz prawo mieszkać i pracować obok Brytyjczyków? No to teraz to udowodnij! Czyli kto tu komu powinien podziękować - Brytyjczyk Polakowi, czy odwrotnie?
Utworzony: poniedziałek, 10 września 2018 12:26
A czy Ty masz prawo mieszkać i pracować obok Brytyjczyków? No to teraz to udowodnij! Czyli kto tu komu powinien podziękować - Brytyjczyk Polakowi, czy odwrotnie? Wrzesień to miesiąc, w którym na każdym kroku, w telewizji, w internecie, w prasie, wracamy pamięcią do tragicznych wydarzeń, które sparaliżowały świat w trakcie II Wojny Światowej. Komu jak komu, ale Polakom nie trzeba przypominać, jakie piętno odcisnęła ona na całych pokoleniach. I często wydawać by się mogło, że z Brytyjczykami jest odwrotnie - bo ilu jest świadomych, jaki wpływ mieli właśnie Polacy na fakt, że Wielka Brytania przetrwała legendarną Bitwę o Anglię?

r e k l a m a




Zobacz także:
No właśnie, czy Brytyjczycy, którzy na co dzień mieszkają w swoim kraju obok ponad miliona polskich imigrantów, doceniają jaki wkład Polacy mieli w wygranej Brytyjczyków z nazistami? Obecnie można by powiedzieć, że nie mają bladego pojęcia.

W końcu po tym, jak okazało się, że obywatele Wielkiej Brytanii minimalnie zdecydowali, że jednak wolą się rozstać z Unią Europejską, to nagle wśród naszych przyjaciół brytyjskich wyzwoliły się dziwne tendencje antyimigranckie. To nie jest tak, że pojawiły się znikąd - kto miał negatywne zdanie o obcokrajowcach po referendum, ten najprawdopodobniej tak samo myślał i przed głosowaniem. Ale po tym, jak większość (nie duża ale jednak) podjęła bezwzględną decyzję o rozwodzie, to nagle ten antyimigrancki duch w narodzie brytyjskim dał o sobie znać.

I bum! Wysypało się: tu atak na Polaków, tu wyzwiska, tam pretensje o używanie polskiego języka, a jeszcze gdzieś indziej ogólne uwagi, że Polaków jest na Wyspach za dużo i muszą w końcu wyjechać. Niestety, na atakach słownych się nie skończyło - było niszczenie ważnych dla Polaków w Wielkiej Brytanii miejsc, były pobicia i najgorsze z możliwych, bo Polacy tracili również życie. Część z tych wydarzeń może nie była powiązana z Brexitem, trudno to sprawdzić w niektórych przypadkach, ale faktem jest, że ich liczba urosła właśnie po przełomowym głosowaniu.

Więc chyba ci Brytyjczycy to nie pamiętają lub nie chcą pamiętać o polskiej pomocy w trakcie IIWŚ, co? No właśnie niekoniecznie. Jakby tak sprawdzić każdy mniejszy lub większy przypadek napaści słownej lub fizycznej na polskiego imigranta po legendarnym już referendum, to wyjdzie, że wspaniała większość napastników to nastolatkowie, ogólnie ludzie młodzi, oraz wielu Brytyjczyków z mniejszych miast, którzy dla wygody woleliby zrzucić winę za własne niepowodzenia na kogoś innego - a najłatwiej chyba zrzucić na tego 'obcego' Polaka, co to przyjechał na Wyspy i zabrał Brytyjczykowi pracę. Oczywiście z całym szacunkiem, ale niestety taki powód niechęci do polskich imigrantów był podawany absurdalnie często.

A przejdźmy teraz do innej grupy brytyjskich obywateli. Do osób starszych, osób ze stałą pracą, ustatkowanych. Nigdy prywatnie nie usłyszałem od nich złego słowo na temat Polski lub Polaków. Podobnie moi bliscy. Wielokrotnie byłem świadkiem i uczestnikiem rozmów pomiędzy Brytyjczykami o trudnej przeszłości Polski i o wielkiej bohaterskości polskich lotników. Starsze pokolenia Brytyjczyków wiedzą, jak było kiedyś, znają historię i są wdzięczni za pomoc. Nawet pamiętam, jak w 2010 roku, kiedy we wszystkich mediach informowano o tragicznej śmierci polskiego prezydenta, mój telefon szalał od przypływu wiadomości. Byłem zasypywany SMS-ami z wyrazami współczucia od Brytyjczyków - starsi potrafili nawet wspomnieć o symbolice katyńskiej zbrodni i jej rocznicy. A młodsi? No cóż, powiedzmy, że mogli dać upust swojemu czarnemu humorowi.

I co my z tym fantem możemy zrobić? Uświadamiać - ale przede wszystkim nas samych, nasze dzieci, młodsze pokolenia. Uczestniczyłem kiedyś w zajęciach w collegu w Barnsley w South Yorkshire, kiedy to wywiązała się dyskusja na temat II Wojny Światowej. W pewnym momencie jeden z brytyjskich studentów odwrócił się do polskiego studenta i usłyszałem jak mówi bez ogródek, 'że gdyby nie Wielka Brytania, to Polski by nie było i za pomoc Brytyjczyków, Polacy powinni w końcu podziękować'. Ale to nie było najgorsze, bo już przyzwyczaiłem się, że młodzi Brytyjczycy w wielu aspektach nie są świadomi, jaki wpływ mieliśmy m.in. na rezultat Bitwy o Anglię. Najgorsze było, że ten Polak nic nie odpowiedział. Nie wiedział? Wstydził się odpowiedzieć? Jakikolwiek powód by nie był - oboje tego dnia wykazali swoją niewiedzę.
r e k l a m a


I dlatego właśnie musimy dbać o to, by pamięć o wielkich i bohaterskich czynach Polaków, nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale ogólnie, była zachowywana i była przekazywana odpowiednio młodszym. Bo jeżeli my sami nie będziemy w stanie naszej historii pielęgnować i zapewniać jej pamięć, to nie powinniśmy tego oczekiwać od innych.


Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: Olga Samostrova / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 

PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE

DFDS Seaways
DFDS Seaways
Masz auto i wybierasz się do Polski? Wybierz relaksującą morską...

Wózki widłowe, maszyny budowlane
Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje...

CPC EMPIRE TRAINING
Kurs odświeżający składa się z 35 godzin (5 dni po 7 godzin)...

Kursy na wózki widłowe
Kursy dla osób początkujących/doświadczonych jak i z polskimi...

Pozostałe oferty

P&O Ferries P&O Ferries
Połączenia promowe między Wielką Brytanią a Irlandią i...
Suncamp Holidays Suncamp Holidays
Suncamp holiday oferuje ponad 280 kempingów w 15 krajach...
HOUSE (Polskie sklepy i hurtownie)
Firma HOUSE oferuje okna, rolety, drzwi, materiały...
Eagle Transport (Paczki i przewoz osób)
Firma z międzynarodową licencja transportową oraz...