TRAGEDIA na brytyjskim lotnisku - samolot rozbił się od razu po starcie! |
Utworzony: poniedziałek, 14 lipca 2025 13:23 |
![]() r e k l a m a
Jak informuje BBC, do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w Southend-on-Sea (hrabstwo Essex), kiedy niewielki samolot rozbił się krótko po oderwaniu się od pasa startowego. Świadkowie opisali moment jako eksplozję przypominającą ognistą kulę. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną, policję i pogotowie.
Maszyna należała do holenderskiej firmy Zeusch Aviation, która potwierdziła, że to ich lot oznaczony jako SUZ1 uległ wypadkowi. Samolot wcześniej tego dnia wykonał trasę z Aten do Puli (Chorwacja), po czym przyleciał do Wielkiej Brytanii. Planowany był jeszcze powrót do Lelystad w Holandii, ale do tego nie doszło. Na chwilę obecną nie ma oficjalnych informacji na temat liczby ofiar lub osób rannych. Władze ograniczają przekazywanie szczegółów, koncentrując się na działaniach śledczych i zabezpieczeniu miejsca katastrofy. Wśród świadków zdarzenia był mieszkaniec Essex, który odwiedził lotnisko z rodziną, by obserwować starty samolotów. Jak relacjonuje, tuż przed startem piloci machali do widzów, po czym maszyna gwałtownie skręciła i uderzyła w ziemię. Chwilę później nastąpiła eksplozja i ogromna chmura dymu. Osoby przebywające w pobliżu, w tym pracownicy i klienci sąsiedniego pola golfowego, odczuły falę gorąca i były świadkami ognia unoszącego się nad lotniskiem. Niektóre osoby próbowały zbliżyć się do wraku, by sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Władze ewakuowały część okolicznych miejsc z powodu bliskości do strefy katastrofy. Jednak nie wszystkie obiekty musiały zostać opuszczone – np. pobliski klub rugby kontynuował swoje wydarzenie, gdyż wg służb nie istniało bezpośrednie zagrożenie. Policja hrabstwa Essex poinformowała, że współpracuje z Air Accidents Investigation Branch (Brytyjskim Wydziałem ds. Badania Wypadków Lotniczych), by jak najszybciej wyjaśnić przyczyny tragedii. Funkcjonariusze zaapelowali również, by w sprawie tego zdarzenia korzystać z internetowego portalu do zgłaszania informacji, a nie blokować numerów alarmowych. W sprawę zaangażowały się również władze lokalne i rządowe. Heidi Alexander, minister transportu, poinformowała w mediach społecznościowych, że pozostaje w kontakcie ze służbami ratunkowymi i otrzymuje na bieżąco raporty dotyczące sytuacji. Zarząd London Southend Airport wystosował komunikat, w którym ogłosił całkowite wstrzymanie działalności do odwołania. Podróżni, którzy planowali wyloty z tego portu lotniczego, powinni kontaktować się bezpośrednio ze swoimi przewoźnikami w celu uzyskania informacji o zmianach. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|