Brytyjscy urzędnicy bezlitośni dla Polaków w czasie lockdownu! O przyszłości w UK może zapomnieć każdy, kto nie posiada... |
Utworzony: wtorek, 26 maja 2020 14:34 |
Czas epidemii to trudny okres dla wielu osób, ale rząd brytyjski do tej pory zapowiadał, że wszyscy otrzymają odpowiednie wsparcie. Jednak obecny system jest daleki od idealnego, o czym przekonują się Polacy na Wyspach. O przyszłości w Wielkiej Brytanii może zapomnieć każdy, kto nie posiada swoich oszczędności, pozwalających na przeżycie bez pomocy państwa i z przymusowo wstrzymanym wynagrodzeniem.
r e k l a m a
Jeden z naszych czytelników skontaktował się z nami, by przedstawić swoją obecną sytuację, która zdecydowanie nie jest do pozazdroszczenia. Polska para i ich 6-letnia córka Nicola próbują przetrwać w Wielkiej Brytanii opanowanej przez epidemię i lockdown, ale przez brak pomocy ze strony władz i wręcz ignoranckie podejście do ich sytuacji - wymuszonej wszak rządowymi obostrzeniami - są oni na granicy normalnego funkcjonowania na Wyspach.
W 2015 roku Polacy postanowili założyć firmę Ltd. (z ograniczoną odpowiedzialnością), w branży kateringowej. Przez ostatnie 5 lat działali prężnie i zdobywali kontrakty na obsługę kateringową wesel, przyjęć, hoteli (praca przy Royal Ascot, Silverstone British Grand Prix, itp.). W marcu jednak rząd brytyjski podjął decyzję o zamknięciu całej branży w całym kraju w ramach walki z epidemią koronawirusa. Nie wiadomo do tej pory tak naprawdę, kiedy Polacy będą mogli zacząć ponownie prowadzić swoją firmę, a już nie funkcjonują od 3 miesięcy. Żyją więc z oszczędności, które siłą rzeczy zaczynają się kurczyć. Takiej sytuacji być nie powinno, bo w końcu rząd zapowiadał, że żadem przedsiębiorca nie pozostanie sam i władze mu pomogą. Niestety tak się w tym przypadku nie stało. Po konsultacji z księgowymi Polacy postanowili podjąć próbę skorzystania z Furlough Scheme, rządowego programu dla pracowników przymusowo urlopowanych. To miało pomóc im przetrwać najtrudniejszy okres bez zarobków. Jednak ku zdziwieniu zarówno Polaków, jak i ich księgowych z jednej z najlepszych firm rozliczeniowych w West Midlands, HMRC odrzuciło wniosek. Powodem było to, że firma była rozliczana rocznie - w takiej sytuacji pomoc finansowa nie przysługuje zdaniem władz. Pojawiła się więc sugestia, by Polacy zarejestrowali się jako bezrobotni na Wyspach i ubiegali się o Universal Credit. Jednak limit zarobków został przekroczony i polscy imigranci zostali z niczym. Bezradni i zrezygnowani zapytali się w urzędzie, co w takiej sytuacji mogą zrobić. Urzędnik odpowiedział im jedynie, 'żeby wrócili do Polski, skoro w Anglii nie mają za co żyć'. Polska rodzina jest w coraz gorszej sytuacji, bowiem wszelkie należności i opłaty, m.in. za mieszkanie, muszą być opłacane na czas. Landlord mieszkania, w którym obecnie mieszkają, już zapowiedział, że niedługo będzie musiał poprosić ich o opuszczenie budynku. To dramat dla całej rodziny. Rodzice martwią się o swoją córeczkę, więc nie chcą się poddawać, ale sytuacja zaczyna być beznadziejna. Oboje szukają pracy, jednak dużo miejsc pracy jest zamkniętych, a w tych otwartych albo nie chcą nikogo przyjmować, albo mają za dużo chętnych na jedno stanowisko. Firmy, które podjęły się prób pomocy Polakom zrezygnowały z wynagrodzenia za obecnie wykonane działania, widząc, że władze nie chcą pomóc, mimo fatalnej sytuacji rodziny. Zdaniem księgowych istnieje jednak nadzieja, że coraz więcej przedstawicieli podobnych firm będzie głośno mówić o tym, jak traktuje ich władza. Może to dać nadzieję na większe zaangażowanie lokalnych władz w pomoc swoim przedsiębiorcom, a może nawet regulację praw pozwalających na pomoc takim ludziom. Obecnie jednak polscy imigranci muszą mieć nadzieję na jak najszybsze rozwiązanie problemów. Oby więc rząd, który zapowiada, że o nikim nie zapomniał i o nikim nie zapomni, wywiązał się ze swoich obietnic. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Aleks_Shutter / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
Sceny jak z filmu na ulicach Londynu! Spłoszone konie wywołały chaos - zniszczone auta i poturbowani ludzie! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |