To oficjalne: każdy mieszkaniec Wysp musi mieć to urządzenie! I zapłacić za nie z własnej kieszeni 420 funtów, a na dodatek wyszło na jaw... SZOK! |
Utworzony: poniedziałek, 19 lutego 2018 11:03 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Zgodnie z założeniami, wprowadzenie tych urządzeń do powszechnego użycia ma pomóc mieszkańcom Wysp kontrolować zużycie i je ograniczać, co pozwoli obniżyć rachunki za prąd i gaz. Jednak już teraz pojawiają się wątpliwości się w tych kwestiach spore wątpliwości. Pierwsza z nich dotyczy kosztu wymiany liczników. Rząd zapowiedział, że będą one montowane bezpłatnie, jednak faktycznie koszt urządzenia wyniesie 420 funtów. Pieniądze będą pochodziły z rachunków, które wzrosną o 10 proc. i wyniosą 1150 funtów. Ponadto w ramach zmiany licznika związanego z korzystaniem z usług innego dostawcy, rządowi monterzy nie będą już brali udziału w instalacji. Co więcej pojawiły się obawy dotyczące bezpieczeństwa. Zdaniem specjalisty ds. technologii bezprzewodowych, Nicka Hunna liczniki to 'koń trojański'. Odczyty są robione zdalnie, dlatego też bardzo łatwo przechwycić dane i zawyżyć kwoty rachunków. Przestępcy następnie pobierają nadwyżkę, a dostawca nie weryfikuje kwoty wpływającej na rachunek. Jak mówił Hunn, w innych europejskich krajach dochodziło już do takich przypadków. Co więcej złodzieje zyskiwali dostęp do innych urządzeń elektronicznych, między innymi, komputerów skąd kradli wrażliwe dane i włamywali się na konta bankowe. Ponadto brytyjska prasa wielokrotnie informowała o przypadkach błędnych odczytów, które kosztowały właścicieli urządzeń tysiące funtów. Jeden z klientów SSE został obciążony opłatą w wysokości 33 tys. funtów za jeden dzień korzystania z elektryczności. Jak się okazało, urządzenie błędnie odczytało pobór energii. Nie jest to jednostkowy przypadek – w całej Wielkiej Brytanii miały miejsce tysiące takich pomyłek. W niektórych przypadkach, rachunek za jeden dzień był aż trzy miliony proc. wyższy niż kwota, którą zazwyczaj płacą gospodarstwa domowe za dobę. Natomiast średnia kwota rachunku dla średniej wielkości domu w Wielkiej Brytanii wynosi około 830 funtów rocznie. SSE skomentowało doniesienia klientów. Jak zapewniła firma, pomyłka dotyczy 'niewielkiej liczby' liczników, chociaż dostawca nie podał konkretnej liczby. Firma zagwarantował, że w sprawie będzie wszczęte śledztwo, a żaden z klientów nie zostanie obciążony dodatkową opłatą. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: Photographee.eu / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| ![]() 30 tysięcy funtów dla pracownicy w UK! Zaskakujący powód wypłaty odszkodowania - wszystko przez porównanie do... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |