wtorek, 14 maja 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Ta sprawa WSTRZĄSNĘŁA całym krajem! TRAGEDIA w sali zabaw - nie żyje Polak i jego dziecko!
Utworzony: środa, 28 listopada 2018 07:43
Ta sprawa WSTRZĄSNĘŁA całym krajem! TRAGEDIA w sali zabaw - nie żyje Polak i jego dziecko! Tą okropną tragedią żyje cały kraj. Na jednej z sal zabaw doszło do potwornej tragedii. Nie żyje Polak i jego 4-letni syn. Policja bada sprawę, a nowe fakty, które wychodzą na jaw, wprost mrożą krew w żyłach.

r e k l a m a




Jak donosi serwis gazeta.pl, tragedia w jednej z warszawskich sal zabaw dla dzieci wstrząsnęła całą Polską. W niedzielę znaleziono tam ciało ojca i jego 4-letniego synka. Policja, która bada sprawę, nie wyklucza samobójstwa rozszerzonego. Świadkowie, którzy byli wówczas na miejscu, opowiadają o tym, co się stało.

34-letni Tomasz M. był na sali zabaw na warszawskim Bemowie razem z dwójką swoich dzieci. Towarzyszył im kurator. W pewnym momencie ojciec wziął młodsze dziecko – 4-letniego chłopca – i poszedł z nim do łazienki. To właśnie tam znaleziono ich obu nieprzytomnych. Podejrzewa się, że doszło do samobójstwa rozszerzonego – ojciec miał otruć siebie oraz dziecko.

Tego dnia w sali zabaw organizowane były urodziny. Było dużo osób. Ojciec z 6-letnią córką i 4-letnim synem nie zwracali na siebie uwagi. Nieprzytomnych jako pierwsi zauważyli goście bawialni. Przed kabiną w toalecie, w której zamknął się ojciec z dzieckiem, utworzyła się kolejka. W pewnym momencie ktoś zauważył, że spod drzwi kabiny wystaje dziecięca rączka.

Ktoś śrubokrętem otworzył drzwi i wtedy ukazał się makabryczny widok – ojciec i dziecko leżeli na podłodze. Obok nich leżała pusta plastikowa fiolka. Zaczęła się akcja ratunkowa. Pomimo reanimacji i szybkiego przewiezienia do szpitala, nie udało się uratować chłopca i jego ojca. We wtorek odbyła się sekcja zwłok, która wykazała, że przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
r e k l a m a


Matka chłopca, Justyna M. kilka dni temu w reportażu TVN „Uwaga!” opowiedziała, że boi się zostawiać dzieci pod opieką ojca, który od jakiegoś czasu zachowywał się nieodpowiedzialnie. Mężczyzna kilka razy uprowadził chłopca. Podczas jednego z porwań, wyszedł z synem na dach wysokiego budynku, sugerował, że może sobie zrobić krzywdę. Mężczyzna zapewniał wówczas, że nie jest „wariatem”. „Nie jestem człowiekiem, który mógłby zrobić coś sobie albo dziecku. Nie jestem osobą, która może robić skrajne rzeczy” zapewniał.


Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Viacheslav Lopatin / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


JK Advice Centre
Coronovirus - straciles prace? Nie masz na czynsz, rate kredytowa...

Mobi-Travel Ltd
Zapraszamy do odwiedzania naszej strony www.mobi-travel.com....

Forklift Training School
Kursy i szkolenia na wózki widłowe w Wielkiej Brytanii - Forklift...

TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE
TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z...

Pozostałe oferty

Komputronik Komputronik
Lider internetowej sprzedaży IT oraz elektroniki w...
HotelClub UK HotelClub
Ponad 60000 hoteli i innych form zakwaterowania na całym...
JS Insurance JS Insurance
Ubezpieczenia turystyczne i inne w najlepszej cenie....
Gatwick Express Gatwick Express
Połączenie kolejowe pomiędzy lotniskiem Gatwick a...