BUNT W WIELKIEJ BRYTANII! 'NIE DLA MASECZEK' - Brytyjczycy rozpoczęli REWOLUCJĘ 'antymaseczkową'! |
Utworzony: wtorek, 21 lipca 2020 06:14 |
![]() r e k l a m a
Jak podaje Daily Mail, w Londynie oraz innych większych miastach Wysp rozpoczęły się protesty Brytyjczyków, pokazujących wielką niechęć do nakazów noszenia maseczek w sklepach. Takie przepisy już weszły w życie w niektórych częściach kraju, a w pozostałych mają zostać uruchomione jeszcze w tym tygodniu.
Ludzie uważają, że 'maseczki nie działają i są jedynie sposobem na kontrolę obywateli'. Na protestach pojawiają się ludzie z maseczkami, które zostały rozcięte w taki sposób, by całkowicie odkrywać nos i usta. Poza tym ludzie wykrzykują i pokazują na transparentach takie hasła jak 'Nie pozwolę założyć sobie maski, być testowany, śledzony ani otruty! To nie będzie moja nowa normalność!', 'Brońmy praw człowieka, NIE dla 5G, NIE dla szczepień', czy 'Nie wierzcie w nic, co mówią'. W tych grupach najgłośniej mówi się o tym, że 'na początku politycy i naukowcy byli przeciwko maseczkom, a teraz je popierają' - ten argument uznawany jest za główne założenie tego, iż politycy 'próbują przejąć kontrolę nad społeczeństwem'. Jedna z uczestniczek rewolucyjnych ruchów antymaseczkowych powiedziała: - Na tym etapie władze wydały ogromne pieniądze na badania nad szczepionką i teraz boją się panicznie, że ludzie nie będą chcieli jej przyjąć, bo zrozumieją, że koronawirus to nic strasznego i jesteśmy już na niego odporni. Dlatego straszą nas maseczkami, by wcisnąć nam szczepionkę na siłę. Grupy te w dużej mierze wierzą, że rząd chce przejąć kontrolę nad coraz większym spektrum aspektów życia w Wielkiej Brytanii i maseczki są jedynie kolejnym krokiem na drodze do 'całkowitego zniewolenia'. Naukowcy przyznają, że podobne zachowania stały się całkowicie powszechne w USA, gdzie epidemia koronawirusa zbiera największe żniwo. Ludzie tam powołują się na 'swoją wolność' i uważają, że nikt nie może ich zmusić do noszenia maseczek. To niestety powoduje, że coraz więcej stanów amerykańskich musi zaostrzać lockdowny, które z kolei są ignorowane nadal przez ludzi. Specjaliści do spraw epidemii i chorób wirusowych tłumaczą, że maseczka do pewnego stopnia chroni osobę ją noszącą, ale jest ona przede wszystkim środkiem chroniącym inne osoby - dlatego też ludzie z niej rezygnujący są nie tyle ryzykują własnym zdrowiem i życiem, co zdrowiem i życiem innych. Pokazuje to przykład osób pracujących w sklepach. Odsetek śmierci na COVID-19 wśród sprzedawców i pracowników sklepowych jest niemal o 75 procent większy niż w przypadku reszty społeczeństwa. Przedstawiciele branży sprzedażowej najbardziej nalegają na robienie zakupów w maseczkach, widząc, jak często klienci podchodzą do nich z wyraźnymi oznakami choroby. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: JN 999 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
Bartec Design - Cięcie i grawerowanie laserowe Firma oferuje usługi cięcia i grawerowania laserowego nie... | ![]() Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |