sobota, 05 lipca 2025
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |





























Tragiczna historia Polaka, który zaufał służbie zdrowia! Do szpitala wszedł o własnych siłach, ze szpitala już nie wyszedł! Powód? Nie uwierzysz...
Utworzony: sobota, 21 lipca 2018 17:10
Tragiczna historia Polaka, który zaufał służbie zdrowia! Do szpitala wszedł o własnych siłach, ze szpitala już nie wyszedł! Powód? Nie uwierzysz... Ta historia bardziej przypomina film niż prawdziwe życie, ale wydarzyła się naprawdę. Tragiczna historia Polaka powinna być przestrogą dla wszystkich. Mężczyzna wszedł do szpitala o własnych siłach, ale nigdy już stamtąd nie wyszedł, przynajmniej formalnie. W powód jego „śmierci” aż trudno uwierzyć.

r e k l a m a
Polskie media informują o niesamowitej historii Rafała z Sosnowca. 20 grudnia ubiegłego roku Rafał dowiedział się, że nie żyje. „Do mojej partnerki zadzwonił wtedy mój szwagier. Powiedział, że jutro ma być mój pogrzeb! O mało trupem nie padła” - relacjonuje poszkodowany.

Pomyłka ta wynikła z faktu, że w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu zmarł człowiek o tym samym imieniu i nazwisku. Ktoś, kto wypełniał akt zgonu, pomylił się przy wpisywaniu numeru PESEL. Innymi słowy, zmarła osoba pozostaje wciąż żywa, a żywa – zmarła. Przynajmniej w świetle prawa.

I choć cała sytuacja może wydawać się śmieszna, to na pewno nie jest do śmiechu samemu poszkodowanemu, który teraz nie może znaleźć pracy, ani nawiązać kontaktu z Urzędem Skarbowym. „Nie mogę oficjalnie się zatrudnić, bo pracodawca nie mógłby odprowadzać składek do ZUS-u. Żyję z oszczędności. Gdzie nie pójdę patrzą na mnie jak na oszusta. Tak było w Urzędzie Skarbowym, gdy poszedłem rozliczyć podatek za ubiegły rok. Tylko w ZUS-ie zachowali się przyzwoicie. Nie wiem, jak to zrobili, ale dostaję od nich niewielki zasiłek chorobowy” - mówi mężczyzna.

Cała farsa trwa już przeszło pół roku, a Rafałowi wciąż nie udało się odkręcić sytuacji. „Dziś była rozprawa sądowa. Przesłuchana została siostra rzeczywiście zmarłego wtedy mężczyzny. Decyzja sądu ma być ogłoszona za tydzień. Nie wyobrażam sobie innej niż tylko uznającej mój akt zgonu za nieważny. Potem jeszcze uprawomocnienie się wyroku. I gdzieś tak koło 15 sierpnia zmartwychwstanę” - opowiada ironicznie Rafał.


Jednocześnie mężczyzna zapowiedział, że po uprawomocnieniu się wyroku wystąpi do szpitala o ogromne odszkodowanie za utracone zarobki, wszelkie niedogodności i pogorszenie się stanu psychicznego. Historie takie zdarzają się niezwykle rzadko, ale jedno pozostaje pewne – jeśli coś takiego może się wydarzyć, to na pewno wydarzy się w kraju nad Wisłą.


Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk
Fot.: suwim / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Tłumacz Przysięgły UK
Tłumaczenia pisemne certyfikowane wg wymogów brytyjskich i...

Kursy na wózki widłowe
Kursy dla osób początkujących/doświadczonych jak i z polskimi...
alt
Vesa Beauty
Sklep internetowy z polskimi kosmetykami naturalnymi, zdrową...

CPC EMPIRE TRAINING
Kurs odświeżający składa się z 35 godzin (5 dni po 7 godzin)...

Pozostałe oferty

Euroffice Euroffice
Euroffice jest sklepem internetowym oferującym materiały...
Cleaners in Dulwich Ltd (Praca stała i dodatkowa)
Nasza firma sprzątajaca działa na rynku londyńskim od 15...
Suncamp Holidays Suncamp Holidays
Suncamp holiday oferuje ponad 280 kempingów w 15 krajach...
RatesToGo RatesToGo
Szukasz taniego noclegu? rezerwuj do 28 dni wcześniej z...