Poważna usterka w samochodach! Tysiące kierowców w UK z ZAKAZEM prowadzenia auta - trzeba czekać na naprawę! |
Utworzony: czwartek, 03 lipca 2025 13:23 |
![]() r e k l a m a
Jak informuje BBC, właściciele niektórych modeli Citroena C3 oraz DS3 zostali wezwani do natychmiastowego zaprzestania użytkowania swoich pojazdów. Chodzi o auta produkowane w latach 2009–2016, a w przypadku DS3 także wybrane modele z lat 2016–2019. Koncern Stellantis, odpowiedzialny za markę Citroen, poinformował, że poduszki powietrzne w tych samochodach mogą stanowić śmiertelne zagrożenie.
Problem dotyczy poduszek powietrznych wyprodukowanych przez już nieistniejącą firmę Takata. Choć pierwotnie uważano, że europejskie wersje poduszek nie są objęte defektem, nowe incydenty wskazują coś innego. W ekstremalnych przypadkach wybuchają one z tak dużą siłą, że metalowe odłamki mogą przebić wnętrze samochodu. Bezpośrednim impulsem do ogłoszenia zakazu jazdy była śmierć 37-letniej kobiety we Francji. Jej Citroen C3 miał jedynie niegroźną stłuczkę, jednak wada poduszki spowodowała, że została śmiertelnie ranna przez metalowy odłamek. To zdarzenie zmusiło producenta do podjęcia drastycznych środków także w Wielkiej Brytanii. Choć Stellantis zapewnia, że intensyfikuje działania w celu wymiany wadliwych poduszek, terminy napraw są odległe. Wielu kierowców dowiaduje się, że ich auta zostaną przyjęte do serwisu dopiero za kilka miesięcy. W międzyczasie nie mają prawa korzystać z pojazdu, co dla wielu oznacza poważne problemy w codziennym życiu. Kierowcy skarżą się na brak jasnych instrukcji oraz niespójne komunikaty płynące od serwisów Citroena. Niektórzy dowiadują się o zakazie jazdy dopiero po kilku dniach od ogłoszenia, a inni nie mają pojęcia, jak przetransportować auto do punktu serwisowego, skoro nie wolno im wsiąść za kierownicę. Szczególnie dotknięci zostali właściciele samochodów, dla których auto jest niezbędne do codziennego funkcjonowania. Mimo ogromnego zamieszania i problemów, Stellantis nie przewiduje rekompensat finansowych ani samochodów zastępczych. Producent twierdzi, że mobilizuje wszystkie zasoby, by przyspieszyć naprawy, jednak przy skali problemu nie da się uniknąć poważnych opóźnień. Specjaliści ds. motoryzacji ostrzegają, że prowadzenie samochodu objętego zakazem jazdy może skutkować problemami z ubezpieczeniem – nawet jeśli podróż miałaby prowadzić do serwisu. Zaleca się, by właściciele takich aut kontaktowali się z ubezpieczycielem zanim podejmą jakiekolwiek działania. Kierowcy w Wielkiej Brytanii mogą sprawdzić, czy ich samochód jest objęty akcją serwisową za pośrednictwem strony internetowej Stellantis lub kontaktując się z lokalnym dealerem Citroena. Warto działać jak najszybciej – nie tylko z troski o bezpieczeństwo, ale także, by zminimalizować czas oczekiwania na naprawę. PB / POLEMI.co.uk Fot.: James Hime / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
| ![]() Szokujący atak w biały dzień w angielskim kurorcie wakacyjnym! Napastnik zaatakował mężczyznę w tłumie ludzi! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Czantoria – najwyższy szczyt Beskidów Śląskich i szereg atrakcji turystycznych! Nie tylko wspinaczka! |
|
|
|
|
|
|
|